hahaha "Biologiczne i medyczne podstawy rozwoju i wychowania"...książka mych koszmarów!!
Psychologia kliniczna - brzmi ciekawie :D
Gorzta - to chyba najciekaszy i najmniej wyczrpujący przedmiot jaki mam w tym semestrze. Taki dosć przyjemny powiedziałabym:)Nina - niestety tylko brzmi.
O kurcze, u mnie to była największa siekiera! Prof słynął z sadyzmu :| Ale było - minęło ;)
Gorzta a ja właśnie dziś zdałam egzamin z biomedycznych na 5 :D Skaczę z radości i zakuwam na środowy egzamin z metodyki...
Gosiu gratuluje biomedycznych...w sumie to je lubie ;)
Po przyjrzeniu się książkom na zdjęciu stwierdzam, że to szczęście, iż studiuję filologię polską. :)
hahaha "Biologiczne i medyczne podstawy rozwoju i wychowania"...książka mych koszmarów!!
OdpowiedzUsuńPsychologia kliniczna - brzmi ciekawie :D
OdpowiedzUsuńGorzta - to chyba najciekaszy i najmniej wyczrpujący przedmiot jaki mam w tym semestrze. Taki dosć przyjemny powiedziałabym:)
OdpowiedzUsuńNina - niestety tylko brzmi.
O kurcze, u mnie to była największa siekiera! Prof słynął z sadyzmu :|
OdpowiedzUsuńAle było - minęło ;)
Gorzta a ja właśnie dziś zdałam egzamin z biomedycznych na 5 :D Skaczę z radości i zakuwam na środowy egzamin z metodyki...
OdpowiedzUsuńGosiu gratuluje biomedycznych...w sumie to je lubie ;)
OdpowiedzUsuńPo przyjrzeniu się książkom na zdjęciu stwierdzam, że to szczęście, iż studiuję filologię polską. :)
OdpowiedzUsuń